3 lipca • komentuj (15)
lato czarno-białe
takie lubię.
matura zdana. makulatura z moimi danymi poroznoszona po uczelniach. czekamczekam.
duszne tramwaje i autobusy, obiad jak z meksyku, dwa nowe kubki za cztery dziewięćdziesiąt sztuka. roztopiona czekolada.
a jeśli sobotni wieczór piątego lipca, to tylko na ulicy szerokiej. szalom! ^^



4 lipca • komentuj (20)
a gdy z deszczu będę suszyć się
w kuchni będziesz parzył kawy dwie.
♪ nouvelle vague - friday night saturday morning

7 lipca • komentuj (20)
Oh Lord, won't you buy me...?
bo podczas 18. festiwalu kultury żydowskiej można było zakochać się nie tylko w muzyce,
klimacie i atmosferze kazimierza, ale też na przykład w nim. =)
ja mam wiarę, ty masz szybki wóz / we dwoje łatwiej będzie nam / zostawmy to i uciekajmy stąd
11 lipca • komentuj (12)
this lady of the flowers
(chyba był chyba już chyba tu chyba kiedys chyba taki tytuł?)
a rekrutacja rekrutacją (żółto kwitnie niepewność po przydrożnych rowach). zazdroszczę nazwiskom, które dziś przeczytałam na listach.
wypisujcie się wszyscy którzy się dostaliście i róbcie mi miejsce. o taaak.
a poza tym: lubię naszą samotność we dwoje, lubię mrożone latte i lubię cumulusy nad krakowem.
14 lipca • komentuj (16)
na pewno znasz te poranki
gdy wszystko co widzisz obietnicą cudu* jest.
*gdyby kiedyś miał się zdarzyć cud, w cuda będę wierzyć z tobą,
od niecudu niech mnie broni dobry Bóg
17 lipca • komentuj (24)
wolna godzina.
mam ich już trochę. zbieram na kiedyś
tło, pudełko - ikea ;
w pudełku - 'wysokie obcasy' z 14.06 ;
w 'wysokich obcasach' - zdjęcia adama kozaka ;
jest za dziewięć druga w nocy, amelia obejrzana, kakao wypite, utwór 'pas si simple' z soundtracku przesłuchany.
wyrwałam z gazety czarno-białe zdjęcie dorocińskiego. bo piękne. za oknem słyszę pociągi. jest druga za sześć.
21 lipca • komentuj (23)
black & red currants
czyli jest pysznie w moim ogrodzie.
i sama do siebie się śmieję jadąc pociągiem, bo jednak będę studiować geografię od poniedziałku do piątku tam-gdzie-chciałam.
a póki co, może morze?
♪ raz dwa trzy - policjanci w sztokholmie gonią się po sexshopie
29 lipca • komentuj (18)
tu prawie* niebo jest
* bo gdyby nie to słowo, byłoby niebiezpiecznie zbyt pięknie by prawdziwie
pomarańczowo-mandarynkowe słońce maluje międzydomowe, naddrogowe powietrze i przyuliczne kwiaty słonecznikowe.
ty obok, i przecież wszystko wiem, i przecież wszystkiego jestem pewna.
było jest będzie pięknie. bo byliśmy jesteśmy będziemy.
od siódmego sierpnia namiotowe poranki i plażowe wieczory.
władysławowo i spełnianie marzeń o zachodach słońca i cukrowej wacie.


|
|